niedziela, 12 stycznia 2014

Przesłuchanie buntownika

Jak masz na imię, po czyjej stronie stoisz
Możesz mi powiedzieć, chociaż wiem, że się boisz
Możesz mi zaufać, chociaż mogę kłamać
Teraz twoja kolej, ja nie mam już nic do dodania
Tak, tak masz rację to forma przesłuchania
Dobry i zły glina jak w filmach o policjantach
Dobrze wiesz co masz mi powiedzieć
Żeby już dłużej tutaj nie siedzieć
Dobrze wiesz, co chcę usłyszeć
Jakie twoje słowa mają przerwać tę ciszę
Co nie chcesz mówić taka jesteś twarda
Tarcza w twoim ręku, podniesiona garda
Co nie chcesz mówić, taka jesteś silna
Brak współpracy ze mną to duża pomyłka
Lepiej się zastanów to ode mnie rada
prędzej czy później każdy się wygada

Naprawdę myślisz, że można mnie złamać
Nie ty pierwsza tak sądzisz i pewnie nie ostatnia
Myślisz, że informacje ci podam
Sorry, przepraszam nie urodziłam się wczoraj
To co ci powiem na nic się nie przyda
Potrafię nieźle kłamać dla mnie to nie pierwszyzna
Nie jest łatwo skłonić mnie do mówienia
I to w taki sposób, bym nie zaczęła ściemniać
Nie próbujmy grać w myszkę i kotka
Ty wiesz, że ja nie sypnę, ja wiem ty się nie poddasz

OK kochaniutka mam dwie wiadomości
Dobrą i złą gwoli ścisłości
Zła jest taka, że nic nie mam na ciebie
Muszę cię wypuścić miast trzymać o wodzie i chlebie
Dobra jest ta, że jeszcze się spotkamy
Jeszcze cię złapiemy, w tę samą grę zagramy
Będziemy cię ścigać to ci obiecuję
Nasz oddech na plecach jeszcze nieraz poczujesz
A to, że ci mówię to gwarancja tego
Że nigdy nie rzucam na wiatr słowa mego

Twojej taniej zagrywki myślisz, że się boję
Potrafię przewidzieć wszystkie ruchy twoje
Wszystkie twoje kroki znam na pamięć prawie
Podczas tej gonitwy to ja się zabawię
Jesteś bezsilna nic na to nie poradzisz
Możesz tylko bezradnie rękami w stół walić
A ja wracam do kumpli staniemy w opozycji
I będziemy walczyć mocno jak nigdy
A ja wracam tam, tam skąd przybyłam
Będę walczyć z systemem po to się urodziłam
                                                          Loretta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz