niedziela, 29 grudnia 2013

Tytułem wstępu

Na tym blogu będę publikować piosenki napisane przeze mnie i refleksje na temat tych, które zapadły mi w pamięć. Teksty, których jestem autorem podpisane „Loretta” nie mogą być kopiowane i wykorzystywane bez mojego pozwolenia.

Mamy siebie

Moja dzielnica, której nienawidzą
Wskazują nas palcami, od lat się nami brzydzą
Patrzą na nas, jak stąd wychodzimy
Dopóki w tłum w śródmieściu się nie wtopimy
Ale chociaż tu nie jest, jak w niebie
Mamy siebie, wciąż mamy siebie

Potrafią się do nas uśmiechnąć na ulicy
Póki nie przekroczymy niewidzialnej granicy
Za tą granicą nie ma dla nich świata
Tu tylko przestępstwa, tu brat zabija brata
Według nich tylko oni są normalni
Przecież my też jesteśmy zwyczajni
W Dzielnicy wychowani, w Dzielnicy mieszkamy
Oni są niesprawiedliwi, my się nie poddamy
I chociaż tu nie jest, jak w niebie
Mamy siebie, wciąż mamy siebie

Żyję w Dzielnicy nie ma tego złego
Mam grupę przyjaciół z Selassiego Pierwszego
Moja dziewczyna mieszka na Korczaka
Tu nie ma podziałów, jak może się wydawać
Popatrz na mnie, ja patrzę na ciebie
Jak mówiłem tu nie jest, jak w niebie
Ale jednak my mamy siebie
Mamy siebie, wciąż mamy siebie
                                  Loretta